„Presja? Jaka presja? Presję odczuwają miliony ludzi na świecie, którzy nie mają pieniędzy, by kupić swoim dzieciom jedzenie. To jest presja. Nie futbol." *
Odliczanie do godziny zero powoli się kończy. Do finałowego starcia Szlachty z JagoPro pozostały już tylko godziny. Dwa najsilniejsze kluby ligi zmierzą się po raz kolejny, tym razem w wielkim finale najbardziej prestiżowych, amatorskich rozgrywek klubowych świata. Kto tym razem okaże się lepszy? Zespół „Los Jelenios”, który w ciągu sezonu odrodził się jak feniks z popiołu czy może zespół, który od początku zapowiadał się fantastycznie i wciąż pozostaje „w czubie” tabeli, JagoPro? Jedno jest pewne, batalia obu drużyn zapowiada się fantastycznie. Gracze Szlachty mają coś do udowodnienia i doskonale zdają sobie z tego sprawę. Oby tym razem odbyło się bez prowokacji, bezmyślnych upadków i czerwonych kartek. Dla wielu właśnie tego trzeba, by wreszcie docenić codzienne hektolitry potu wylewanych przez graczy trenujących na Arena Of School. Po ostatnim meczu z Beer Drinkers, Szlachcie przybyło wrogów, ludzi, którzy oceniają drużynę przez pryzmat kilku kontrowersyjnych sytuacji. Na stronach głównie faworyzujących Jago więcej pisało się o piłkarzach z Jelenia aniżeli swoim zespole, nie wiem czy dlatego, że ich gra jest nudna jak Plebania w Telewizji Publicznej, a pisać o czymś trzeba czy... to tylko kompleksy. Stawiam na to drugie bowiem Szlachta swoją grą przyprawiała swoich przeciwników o ów kompleksy z łatwością nie mniejszą od kolejnych wygranych Sebastiana Vettela w mistrzostwach świata Formuły 1. W niedzielę nadarzy się okazja do zamknięcia ust krytyków. Faworytem bukmacherów, i to wyraźnym, jest Szlachta. Kurs na zwycięstwo Jeleniaków wynosi 1.9, za to na Jago aż 3.1! Przespaliśmy pierwszą część sezonu. Musi być zupełnie inny zespół na ten Finał, to musi być zupełnie inna gra, to musi być zupełnie inna walka! To jeszcze nie jest to, to jeszcze nie jest koniec! Od początku meczu już siadamy, już jedziemy pod bramkę, już jedziemy po akcje! To muszą być akcje zdecydowane! Niedzielna batalia z JagoPro będzie doskonałą okazją do udowodnienia tego, co dla nas drodzy Kibice jest oczywiste. Szlachta jest najlepsza, a przez większość krzykaczy i krytyków przemawia zwykła zazdrość. Zespół w pięknym stylu rozprawił się z faworytami przed tygodniem, dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Podczas niedzielnego popołudnia Szlachta stanie przed kolejną szansą zapisania się w kartach historii futbolu. To będzie mecz nie tylko o Puchar Ligi. To będzie również mecz o honor i chwałę, o dobre imię, które ostatnimi czasy zostało nadszarpnięte. Jeleniacy zrobią wszystko, by ponownie mieć u swoich stóp cały świat, by zamknąć usta tym, którzy czasami mówią zdecydowanie za dużo. Piłkarze na liczne zarzuty i wrogie komentarze nie odpowiadają na konferencjach prasowych i tym podobnych, Szlachta odpowiada na boisku! To robią przecież najlepiej. Dla nas byli, są i zawsze będą zwycięzcami, bez względu na niedzielny wynik. Ale okazja do udowodnienia całemu światu swojej nieskazitelnej wielkości może szybko się nie powtórzyć. To będzie wielki mecz z wielkimi zespołami. Ale zwycięzca może być tylko jeden. Wielokrotnie udowadniali nam, że dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Możemy być dumni bowiem jesteśmy świadkami największej Szlachty w historii. Niechaj nasze pomarańczowo-czarne serca zabiją jak najmocniej! Kuba, Paweł, Darek, Krzysztof.. spełnijcie nasze marzenia! Tak to jest realne! Visca El Szlachta y Visca Jeleń!
* Jose Mourinho
